Metryka hodowli:

Imię i nazwisko: Krzysztof Pruski
Adres: 67-200 Głogów, Serby ul. Parkowa 4
Oddział: 0206 Głogów
Strona internetowa: www.golebiepruski.pl
Telefon: 505 825 763

Krzysztof Pruski wstąpił do PZHGP w roku 1981. Poważniejsze lotowanie rozpoczął w 1986r. po sprowadzeniu gołębi od takich hodowców jak Herbert Klejman, Dariusz Wira czy też Ryszard Gradzik. Wsparty wiedzą, którą czerpał przede wszystkich z książek i gazet o hodowli gołębi (otrzymanych od lokalnego księdza, śp. Władysław Kantora) rozpoczął rywalizację z innymi hodowcami. Lotując młodymi gołębiami plasował się w czołówce Oddziału. W latach 1987-89 nastąpiła przerwa spowodowana służbą wojskową. Oczywiście po wyjściu z wojska nastąpił powrót do lotowania gołębiami. Już w pierwszym sezonie wrócił do czołówki Oddziału. W kolejnych latach dwukrotnie zdobył tytuł wicemistrza Oddziału Głogów i klasyfikował się w pierwszej dziesiątce Okręgu Legnica. W 1993 rok wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Tam, po nawiązaniu szerokich kontaktów, najpierw w samych USA, a później także w Europie, narodził się pomysł stworzenia centrum hodowlanego na bazie najlepszych gołębi od mistrzów narodowych Belgii i Holandii. Do Polski wrócił wiosną 2001r. i zaczął realizować założony plan.

Pierwsze hodowle, z których sprowadzono wtedy cenny materiał to byli: 1. Raoul & Xavier Verstraete i gołębie przede wszystkim z linii Uno (m.in. 1m. z narodowego Bourges, 1 lotnik prowincji, 11 x 1 konk.), Bolide (linia Gouden Bol, super lotnik: 6 x 1 konk., 2 x 2 konk., 2 x 3 konk.), Miljonair (wygrał 1.000.000 franków, wnuk Gouden Bol). Ponadto potomstwo po Eurostar (Elvis-Bol), Bol Junior, Brava, Nero, Cadilac, Belga Queen, Grand Cru Uno, Topstar. 2. Jos Thone i przede wszystkim podstawowa para rozpłodowa: 811, wnuk Wilberta, oraz 633, linia Supermen. 3. Rodzina van Hove-Uytterhoeven, 4. Jos i Jules Engels oraz 5. Jef, Luc & Nadia Houben. Podstawą gołębi Houbenów były te same gołębie co u braci Janssen, czyli od legendarnego Fonne Ceulemansa z Berlaar. Do tego doszły gołębie z innych znanych gołębników, m.in. Karel Hufkens. Od roku 1998 do gołębnika Krzysztofa Pruskiego trafiło ponad 30 oryginalnych gołębi od rodziny Houben, m.in. z krwią takich gołębi jak Primiera x Tania (Joung Artiest), Renzo x Tini (Joung Artiest i Sony), Gucci x Gipsy, Lincoln x Brigitta (Sony), Sylvester x Ania (El Dorado i Perfecto), Ronaldo x Sylvia (Rico), Aragon x Evita (Jonge Artiest), Bolzano x Karolina.

Pomimo, że największą grupę gołębi sprowadzono pod koniec lat 90 (od roku 1995), to dzięki odpowiedniej hodowli rozpłodowej do dziś krew tych gołębi jest w hodowli Krzysztofa Pruskiego. Oczywiście w kolejnych latach, aż do dziś, dochodzą kolejne gołębie z w/w hodowli, a także innych. W rozpłodzie Krzysztofa Pruskiego znajdziemy bowiem gołębie z jeszcze innych czołowych hodowli, takich jak: Cornelis i Gerard Koopman, Dirk van Dyck, Marcel Sangers, Piet Manders, Michel Vanlint, Chris Hebberecht.

Rozpoczynając hodowlę z takim materiałem na wyniki nie trzeba było długo czekać. Dwa lata po powrocie z emigracji Krzysztof Pruski został super Mistrzem Oddziału Głogów i wice Mistrzem Regionu VI Poznań. A było to dopiero preludium do kolejnych sukcesów.

Do największych sukcesów Krzysztofa Pruskiego należy zaliczyć przede wszystkim tytuły wice Mistrza Polski w kat. B (coef. 26,68) oraz 3. Przodownika Polski w GMP w 2005r. Na swoim koncie ten utytułowany hodowca ma powtarzane wielokrotnie tytuły Mistrza oraz I i II wice Mistrza praktycznie w każdej kategorii (najczęściej B i C) zarówno na szczeblu Okręgu Zielona Góra jak i Regionu VI Poznań.

Aktualnie nazwisko Pruski najbardziej kojarzone jest z sukcesami hodowców, którzy lotują gołębiami nabytymi z tego źródła. Kolega Krzysztof posiada referencje od zadowolonych hodowców praktycznie z każdego rejonu Polski. Choć drużyna lotowa Krzysztofa Pruskiego to wybitne gołębie, to jednak rozpłód jest dziś perełką tej hodowli. W kontekście aukcji, informacja ta powinna szczególnie cieszyć. Ponadto od lat Krzysztof Pruski z powodzeniem bierze udział w rywalizacji na najsławniejszych wspólnych gołębnikach w Europie i nie tylko. Można go zaliczyć do grona ambasadorów polskich gołębi poza granicami naszego kraju.