O mnie |
Maurice Mattheeuws- jedna z najdłużej wygrywających hodowli w Belgii. Gołębie tej hodowli wykazują się doskonałą skutecznością szczególnie na lotach krótszych. Inna
cecha to, że one tę skuteczność pokazują w wielu miejscach na świecie.
Są doskonałe w Kuwejcie, Tajwanie, Filipinach, Niemczech, Belgii jak i
również i w Polsce. Wspomnę znane mi nazwiska jak Ks. Kostorz-
Żółkiewicz czy Grzegorz Lazar. Oryginalne gołębie z tej hodowli są
czołowymi lotnikami i zdobywają pierwsze konkursy. Np. złoty olimpijczyk
B-10-3101880 z Poznania’2011.
Zdobył 3 x 1 nagrodę. - 1 na 3461 szt. na 149 km, - 1 na 2819 szt. na 178 km - 1 na 2637 szt. na 230 km.
Ojciec to: „Plastron B-06-4029173 (w tym 4-ty Chateauroux) i jego matka„ Maria ” B -07-4372866 (linia prosta R. Legiest). Gołąb z numerem B-11-3026152 u innego polskiego hodowcy zdobył: - 1 na 5767 szt, - 1 na 5673 szt, - 6 na 4960 szt, - 7 na 4993 szt, - 9 na 3548 szt. - 96 na 4068 szt, więc było to 6 z 6 Innym
przykładem jest Saad Alabhoul z Kuwejtu, który zdobył tytuł I
generalnego as-gołębia w „Unii Kuwejckiej” z gołębiem KT-11-659030, i
jest to 100% to Mattheeuws.
Poniżej siostra olimpijczyka.
Inny olimpijczyk z hodowli ks. Kostorz-żółkiewicz związany przez rodziców z gołębiami M. Mattheews.
Bezpośredni oryginalny gołąb od M. Mattheewsa z doskonałymi wynikami u G. Lazara.
Dzięki Astrid i Maurycemu Mattheeuws są to gołębie o bardzo wysokiej jakości. Uzyskanie takiego materiału to ponad 50 letnia konsekwentna praca z gołębiami. Jest
dalej głównym pretendentem do czołowych tytułów i nagród w odróżnieniu
od sezonowych mistrzów, którzy wygrywają kilka lat a później sprzedają
mnóstwo gołębi za duże pieniądze i znikają tak szybko, jak się pojawili.
Winna jest temu też prasa, która zajmuje się głównie hodowcami, którzy
robią na gołębiach duże pieniądze. Gołębniki Maurycego w Brugii
odwiedza wielu fanów naszego sportu. Wszyscy, bez wyjątku są pod dużym
wrażeniem gołębi, jakie tu widzą. Maurycy nie dopuszcza do tego, by ptaki były zbyt łaskawe. W
1964 Maurycy rozpoczyna są własną przygodę z gołębiami. Po ślubie z
Astrid, to już 55 lat razem są cichymi mistrzami kontynentu. Warto
przytoczyć jedną z gazet, w której autor opisuje Maurycego Mettheeuwsa. „Tytuł
„ Mistrz ”ma szczególne znaczenie w sporcie gołębiarskim. Ci, którzy
zajmują się gołębiami sportowymi, wiedzą bardzo dobrze, jaką wartość ma,
cholernie dobrze wiedzą, jak trudno czasem uzyskać tytuł, nawet w
lokalnym stowarzyszeniu. Jeśli jednak chce się konkurować w
mistrzostwach prowincji i / lub narodowych KBDB i za to muszą wypełnić
niezbędne warunki. Zdajemy sobie sprawę, jak wielką ma rangę miejsce w
pierwszej dziesiątce, nie mówiąc już o zdobyciu tytułu. 2 czynniki
decydujące o wyniku to liczba uczestniczących gołębi i osiągnięte
miejsce. Stanie się „mistrzem” jest o wiele łatwiejsze niż zostanie
mistrzem. W sporcie gołębiarskim jest wielu mistrzów jednego sezonu.
Liczba mistrzów, którzy popadli w zapomnienie i nigdy nie odzyskali
siły, jest ich więcej niż myślimy. Po gwałtownym wzroście, u wielu
nastąpił równie szybki upadek. Maurice Mattheeuws nie robi tego przez jeden sezon, ale przez kilkanaście lat z rzędu. Kto może powiedzieć, że zdobył ponad 130 pierwszych nagród w ciągu 5 lat, jest bez wątpienia jednym z największych wyjątków w naszym sporcie gołębiarskim. M.
Mattheeuws jest „mistrzem”, który nie tylko zdobywa tytuły w lokalnych
stowarzyszeniach, ale także jest w czołówce mistrzostw prowincji i w
innych ważnych zawodach. Wygrywa zarówno w wyścigach sprinterskich,
jak i na średnim dystansie, a kiedy raz odważy się skorzystać z szansy
na długich dystansach, jego gołębie są również wśród zwycięzców ”.
Listę
pierwszych nagród uzupełnia M. Mattheeuws rok po roku dziesiątkami
zwycięstw…. Od 2007 do W 2011 roku wygrał 167 razy pierwszą nagrodę… .. i
nadal może to robić !! |