Małżeńska hodowla Kamili i Konrada Dratwińskich z Oddziału 0216 Leszno - Wschód.

V-ce Mistrz Okręgu kat D.
II V-ce Mistrz Okręgu kat C.
II V-ce Mistrz Okręgu kat GMP.
II V-ce Mistrz Okręgu kat Inter Mistrzostwo.

(...)Na poprawę wyników lotowych bez wątpienia wpłynęły również wzmocnienia stada nowymi gołębiami. Po zakończeniu budowy domu, Konrad poznał Roberta Lecha z Brzegu Dolnego. Pierwsze gołębie, które od niego nabył, bodajże w 2014 roku, pochodziły od belgijskich hodowców – braci Firmina i Luca Stockx. W około 80% wywodziły się z linii Karla Schellensa. Wprowadzenie ich do własnego stada od razu „chwyciło”, a wyniki zapikowały ku górze. Idąc za ciosem Konrad w kolejnych latach dobrał od brzeskiego hodowcy dość sporo ptaków z tej linii, a w zeszłym roku postawił na inną linię oferowaną przez kolegę Roberta – Vanoppen-Luyten. O trafności swojego wyboru mógł się przekonać dość szybko, gdyż młode powstałe po sparowaniu nowo nabytych gołębi ze swoimi Stockxami bardzo fajnie pokazały się w rywalizacji lotowej.

Gołębie te są nam bardzo dobrze znane, gdyż w lipcu 2017 roku, na łamach Poradnika Hodowcy opisywaliśmy hodowlę Roberta Lecha i sporą część tekstu poświęciliśmy właśnie Patrickowi Vanoppen, który poza wyśmienitym materiałem podzielił się z brzeskim hodowcą swoją wiedzą hodowlaną. Jego gołębie i cenne porady bezsprzecznie pomogły Robertowi i jego żonie Joannie sięgnąć po tytuł Mistrzów Polski w lotach gołębi młodych oraz Mistrza Regionu V w kategoriach C i Maraton!

Innymi nabytkami, które całkiem nieźle zaczęły się pokazywać były ptaki od Pawła i Łukasza Kurzawskich. Były to gołębie po ptakach zakupionych przez braterski tandem od kolegi Roberta Bauera z linii De Klak i Vos. (...)

Jak widać, Kamila i Konrad Dratwińscy nie musieli testować nie wiadomo jakiej liczby gołębi, aby trafić na te, które się u niech sprawdzą. Mając mocny fundament w postaci ptaków Eugeniusza Stachowiaka oraz stawiając na bardzo dobre gołębie od Roberta Lecha, Konrad stosunkowo szybko zbudował mocne stado, którym jest w stanie rywalizować z najlepszymi. „Zdaję sobie sprawę z tego, że w obecnych czasach, do pozyskania wartościowych gołębi niezbędne są nakłady finansowe, często nawet niemałe, ale jak to mówi Robert Lech, gdy zaczyna się z niskiej półki, to życia może zabraknąć, aby coś osiągnąć” - podsumowuje bohater reportażu. To prawda. Konkurencja w naszym sporcie jest niezwykle zacięta. Na końcowy triumf skała się bardzo wiele, różnorakich czynników, a wartościowe gołębie są tego podstawą. Jeśli więc marzy się o tytułach mistrzowskich, niezbędnym staje się inwestycja w porządny materiał z uznanych i czołowych hodowli. (...)

Od 2016 roku, kiedy to w udział w prowadzeniu hodowli, czynnie włączyła się pani Kamila, z roku na rok widać progres, zarówno jeśli chodzi o formę gołębi, jak i osiągane przez nie wyniki. Miniony sezon okazał się najlepszy w dotychczasowej karierze naszych bohaterów. W swoim macierzystym oddziale 0216 Leszno-Wschód zdominowali klasyfikację medalową, sięgając praktycznie po niemal wszystkie tytuły mistrzowskie. Drużyna pani Kamili triumfowała w kategorii B oraz we współzawodnictwach: seria typowana z 50, 3 gołębie z całości, GMP i Intermistrzostwie, a tytuły I-wice Mistrza zdobyła w kategorii C, D. Z kolei Konrad został Mistrzem Oddziału w kategorii C, D oraz I-wice Mistrzem w GMP, seria typowana z 50 i 3 gołębie z całości, a także może pochwalić się najlepszą samicą Oddziału (PL-0216-16-570). Wyniki te przełożyły się na Okręg Leszno, w którym pani Kamila wywalczyła między innymi tytuły I wice Mistrza GMP i w Intermistrzostwie.

W poprzednim sezonie wyniki małżeństwa Dratwińskich również były bardzo dobre, choć oboje zgodnie twierdzą, że mogłyby być zdecydowanie lepsze, gdyby nie pechowa awaria zegara na 10 locie. Udało się im powalczyć o wyniki w kategoriach, natomiast w GMP, Intermistrzostwo i w oddziałowej lidze pozostawiły mały niedosyt. Mimo wszystko nasi bohaterowie są zadowoleni z uzyskanych rezultatów. Na szczeblu Okręgu Leszno, pani Kamila sięgnęła między innymi po tytuł Mistrza w kategorii C, a w Oddziale została Mistrzem w kategorii B, C oraz I-wice Mistrzem w kategorii D oraz GMP. (...)